Kanon lektur szkolnych

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Re: Kanon lektur szkolnych

Post autor: klapouchy »

Dimgraf troche nie kumam. O co chodzi z tym, że urzędasy daja kase za mature?
Awatar użytkownika
Motylciemny
motylAS
Posty: 616
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
Lokalizacja: z księżyca

Re: Kanon lektur szkolnych

Post autor: Motylciemny »

Jesli chodzi o kanon lektur szkolnych,to jest kilka książek ,które moim zdaniem nie powinno się nigdy wykreślić.
1."ZBRODNIA I KARA"F.DOSTOJEWSKI
2."DZUMA"A.CAMUS
3."LALKA "B.PRUS
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Kanon lektur szkolnych

Post autor: dimgraf »

@Klapouchy chodzi o to, że jak starasz się o różnego rodzaju dotacje czy kasę na założenie działalności to potrafią odrzucić wniosek za brak matury. Uznają wtedy, że jesteś za głupi, by rozsądnie owe środki spożytkować. Tak bynajmniej słyszałem z "powiedzmy" wiarygodnych źródeł. Ja akurat tego problemu nie mam, bo owy papier posiadam więc nie mogę zweryfikować. :mrgreen:
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Re: Kanon lektur szkolnych

Post autor: klapouchy »

Bardzo głupie to prawo.
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Kanon lektur szkolnych

Post autor: dimgraf »

Do analizy na polskim dałbym piosenki Jacka Kaczmarskiego.
Może jakby w gimnazjum przeanalizowali dokładnie np. "Mury" to nie było by tylu pseudopatriotów powołujących się na teksty, których nie znają albo nie rozumieją.
"Aż zobaczyli ilu ich, poczuli siłę i czas
I z pieśnią, że już blisko świt, szli ulicami miast
Zwalali pomniki i rwali bruk - Ten z nami! Ten przeciw nam!
Kto sam, ten nasz najgorszy wróg! A śpiewak także był sam"
Tak mnie naszło po tym jak bojówki nacjonalistyczne zapowiedziały demonstracje w moim mieście.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Kanon lektur szkolnych

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 6 sty 2014, 00:48 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Re: Kanon lektur szkolnych

Post autor: klapouchy »

Wyrwana uważam, że człowiek po zawodówce, nie mając matury, ale majac konkretny fach w rekach, może rozkrecic o wiele lepszy biznes niz niejeden magister co sie nie zna na niczym. O tym czy komus dac kase na biznes powinien decydowac biznesplan a nie matura. Tym bardziej, że jak napisałas matura to dzis zaden wyczyn i kazdy idiota moze ja zdac.
evika
mASełko
Posty: 123
Rejestracja: 18 sty 2013, 21:10
Lokalizacja: Dolny śląsk

Re: Kanon lektur szkolnych

Post autor: evika »

Nie no dzisiaj mam jakiś dzień absurdów.Nie wiem kto to wymyślił aby o dotacji na rozkręcenie biznesu decydowała matura, albo ktoś ma łeb do interesu i fach w ręku albo nie,dlatego w 100% zgadzam się z klapouchym. Sama mam znajomych po zawodówkach którzy mają swoje biznesy i całkiem nieźle sobie radzą i matura do szczęścia im nie była potrzebna.
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Kanon lektur szkolnych

Post autor: dimgraf »

@Evika widzisz wszystko zależy od widzimisię urzędnika. Trafisz na takiego o podejściu jak Wyrwana i nie dostaniesz bez matury dotacji na start. Zresztą w jakimś stopniu jest to logiczne, a jeśli ktoś ma fach w ręku to i tak przydało by się aby umiał podstawy matematyki wymagane na maturze jeśli chce prowadzić biznes. Także zgadzam się z Kłapouchym, że umiejętności są ważniejsze od matury ale mimo wszystko też zgadzam się z Wyrwaną, że matura jest na tyle prosta, że nie powinna stanowić problemu nie do przeskoczenia dla osoby mającej "łeb na karku" i chcącej prowadzić biznes.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
marisaxyz
alabAStrowy bożek
Posty: 1230
Rejestracja: 8 gru 2011, 15:34

Re: Kanon lektur szkolnych

Post autor: marisaxyz »

skoro ktoś prowadzi firmę i nie ma matury to widocznie matura nie jest mu do tego potrzebna, matura nie ma tu nic do rzeczy
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
evika
mASełko
Posty: 123
Rejestracja: 18 sty 2013, 21:10
Lokalizacja: Dolny śląsk

Re: Kanon lektur szkolnych

Post autor: evika »

Tyko Dimigraf podstawy matematyki takie jak dodawanie, odejmowanie, mnożenie, dzielenie, ułamki,procenty to się nabywa w podstawówce czy też w gimnazjum i wydaje mi się że jeżeli ktoś umie obliczyć sobie marże, przekalkulować wydatki itd. w ten sposób żeby wyjść na swoje( czyli dodaj, podziel, pomnóż, odejmnij) to naprawdę równania różniczkowe nie są mu do niczego potrzebne.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Kanon lektur szkolnych

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 6 sty 2014, 00:48 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Kanon lektur szkolnych

Post autor: Layla »

wyrwana_z_kontekstu pisze: Ostatnio w ogóle dziwnych rzeczy dowiaduję się o ludziach i ich podejściu do nauki. Mój (ech, jakże mi wstyd teraz...) uniwerek reklamuje laska, co została finalistką Miss Polonia. Prócz tego tytułu i ukończenia studiów administracyjnych (co podobnie jak matura, nie jest nijakim osiągnięciem) nie zasłużyła się niczym, żadnego stypendium, aktywności w kołach czy samorządzie studenckim. Na zdjęciu w folderze reklamowym ma dekolt do pępka i przegryza długopis, co w najlepszym razie upodabnia ją do cizi, w najgorszym do gwiazdeczki "school porn". Oburzona i zdegustowana poruszyłam ten temat w pracy, po czym posypała się na mnie lawina żalów, że dlaczego niby uniwerek miałaby promować np. doktorantka albo aktywna studentka, jakie znaczenie mają tu osiągnięcia naukowe. Witki mi opadły. :roll:
:lol: Padłam :D Sex sells, niż demograficzny, jakoś trzeba znaleźć chętnych do studiowania. Z jednej strony to jest śmieszne, a z drugiej... Szkolnictwo wyższe jednak powinno coś sobą reprezentować. I tym czymś niekoniecznie jest folder ze zdjęciami półnagiej studentki. Trzeba uciekać z tego kraju, póki to jeszcze jest legalne i nie ma od tego podatku :P
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Kanon lektur szkolnych

Post autor: dziwożona »

Matura powinna być trudna, nie do zdania dla każdego. Co nie czyniłoby z niego kogoś gorszego. Wręcz przeciwnie, konkretne zawody też się liczą. Moja serdeczna przyjaciółka po zawodówce jest fenomenalną fryzjerką. Kiedyś magister to był ktoś. Teraz to jest nikt. A pewna polonistka napisała swego czasu w dzienniku na stronie imprez klasowych: "Wyjazd do fabryki bąbek."
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Kanon lektur szkolnych

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 6 sty 2014, 00:48 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ