Zapuszczanie włosów

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Libra

Re: Zapuszczanie włosów

Post autor: Libra »

Gdy ja zapuszczałam po opitoleniu na krótko, to w krytycznej przejściowej długości włosów( a kłak mam puchaty i kręcony, wtedy b. duży objętościowo bo były mocno scieniowane) to wołali na mnie "zwierzak" lub że mam łeb jak szafę :P

Jak tam zapuszczanie? :P
migel
ciAStoholik
Posty: 349
Rejestracja: 8 sty 2013, 16:28

Re: Zapuszczanie włosów

Post autor: migel »

Dobrze idzie, chociaż widzę irytujące skutki zapuszczania, np. skręcające się włosy po bokach głowy, okropnie to działa i nie da się rozprostować, chyba zacznę stosować żel tylko po bokach :roll:
Awatar użytkownika
89aneta
pASibrzuch
Posty: 224
Rejestracja: 23 lis 2013, 12:29
Lokalizacja: Kielce

Re: Zapuszczanie włosów

Post autor: 89aneta »

Ja miałam długie włosy, ale od września mam krótsze takie do ramion, stwierdziłam , ze już mam dość tych rozdwojonych końcówek, włosy mi się puszyły, falowały, prostowałam je i w ten sposób zniszczyłam je.
Awatar użytkownika
Heremis87
pASjonat
Posty: 811
Rejestracja: 18 gru 2013, 22:05
Lokalizacja: Śląski Rzym
Kontakt:

Re: Zapuszczanie włosów

Post autor: Heremis87 »

Długie włosy mam od prawie 10 lat. Najgorsze były pierwsze miesiące. Generalnie mają się całkiem dobrze, używam szamponu head and shoulders dla mężczyzn. Nie używam suszarki, czekam aż same wyschną. Co jakiś czas podcinam. Wiem, że dieta też ma swoja rolę przy włosach. Sam zajadam się pestkami dyni, słonecznika. Myję co 2 dni. Nie wyobrażam sobie siebie bez nich, mówię czasem, że to wręcz częścią mojej duszy. Niektórzy radzą mi obciąć, ale ja obstaję przy swoim.
Powodzenia w zapuszczaniu :wink:
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42

"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
migel
ciAStoholik
Posty: 349
Rejestracja: 8 sty 2013, 16:28

Re: Zapuszczanie włosów

Post autor: migel »

Czy to normalne, że przy zapuszczaniu włosy mi wypadają i to w niemałych ilościach? :? Czytałem, że to przez to iż włosy nie wytrzymują takiej długości (a raczej cebulki włosów), więc wypadają. Tylko nie wiem czy da się coś z tym zrobić :(
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Zapuszczanie włosów

Post autor: Layla »

Możesz robić płukanki z octu jabłkowego, jeśli Twój nos to wytrzyma. Sama nie próbowałam, ale podobno pomaga.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
migel
ciAStoholik
Posty: 349
Rejestracja: 8 sty 2013, 16:28

Re: Zapuszczanie włosów

Post autor: migel »

A czy kwasny charakter octu nie zaszkodzi włosom bardziej? :D Może wypróbuję, bo myslałem, że mi wypadają przez szampony, ale jednak nie.
Libra

Re: Zapuszczanie włosów

Post autor: Libra »

Ocet jest dobry na połysk ;)

Na wypadanie włosów wcieranie wywaru z kozieradki + jakieś ampułki które można dostać w sklepach.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Zapuszczanie włosów

Post autor: Layla »

Mi przestały wypadać po spirulinie. To można kupić w proszku, albo w kapsułkach. Polecam kapsułki, proszek jest... Specyficzny, w kapsułce da się to przełknąć.

A z octem to był taki luźny pomysł, bo gdzieś się na takie info natknęłam. Chyba muszę sprawdzić różne blogi, bo butelka octu jabłkowego gdzieś mi się po kuchni plącze :]
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
migel
ciAStoholik
Posty: 349
Rejestracja: 8 sty 2013, 16:28

Re: Zapuszczanie włosów

Post autor: migel »

No też właśnie czytałem o jakichś tabletkach albo innych medykamentach, bo nie widzi mi się chodzić z tym smrodem octowym pół dnia :mrgreen:
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Zapuszczanie włosów

Post autor: Layla »

Spirulina to środek naturalny, więc nie ma obawy że zaszkodzi. Żaden z tego suplement diety na wszystkie problemy. Ale pomaga :P
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
Heremis87
pASjonat
Posty: 811
Rejestracja: 18 gru 2013, 22:05
Lokalizacja: Śląski Rzym
Kontakt:

Re: Zapuszczanie włosów

Post autor: Heremis87 »

migel pisze:Czy to normalne, że przy zapuszczaniu włosy mi wypadają i to w niemałych ilościach? :? Czytałem, że to przez to iż włosy nie wytrzymują takiej długości (a raczej cebulki włosów), więc wypadają. Tylko nie wiem czy da się coś z tym zrobić :(
Dodam coś od siebie :wink:
Mi też sporo wypadało, ale może to efekt tego, że są dłuższe i przez to bardziej widoczne. Swoją rolę ma tez to, co jemy. U mnie to głównie orzechy, nabiał oraz warzywa. Jednak nie jest to jakaś ścisła dieta dla włosów.
Używasz suszarki? Mam długie już od 10 lat i chyba ze 2 razy użyłem suszarki :P Wolę czekać aż same wyschną, choć trochę to zajmuje. Grzebień lepiej służy włosom niż szczotka, zwłaszcza po ich umyciu.
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42

"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Awatar użytkownika
Chaerin
ASiołek
Posty: 52
Rejestracja: 11 mar 2014, 19:43
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Zapuszczanie włosów

Post autor: Chaerin »

Ja sobie właśnie zawsze tłumaczyłam, że ta plątanina, którą widzę na szczotce (używam okrągłej), to po prostu jeden włos owinięty parę razy dookoła :D Więc ogólnie jest nieźle.

Dieta jest przy tym dość istotna, poza orzechami polecałabym też zmielone siemie lniane (codziennie jeść po dwie łyżeczki proszku, najwazniejsza systematyczność). Jakieś tabletki ze skrzypem też nie powinny zaszkodzić.

Cudownych rzeczy nasłuchałam się o placencie do wcierania we włosy (w szklanych fiolkach). Niestety, aby zabiegi były skuteczne trzeba wykonywać masaż główy przez 5-10 minut, co może wydaje się chwilą, ale trzymanie rąk tyle czasu w górze jest nielada wyzwaniem :lol:
Awatar użytkownika
windhoek
gimnASjalista
Posty: 17
Rejestracja: 31 mar 2014, 20:47
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Zapuszczanie włosów

Post autor: windhoek »

Nie wiem ile razy zaplanowałam sobie zapuszczanie włosów i nic z tego nie wyszło. Na początku studiów obcięłam je na krótko i modyfikowałam w różny sposób. W tej chwili jedne bok mam ogolony, drugi dłuższy. Na głowie miałam w sumie już wiele, każdą długość przechodziłam, ale mam ten problem, że moja mama ma włosy proste jak drut, a tata loczki. Co z tego mogło wyjść? Włosy proste do momentu jak zaczynają się skręcać na końcówkach, każdy w inną stronę, którą sobie tylko wymarzy. Irytuje mnie to niesamowicie, dlatego je ścinam. Fakt, że jak je zakręcę na wałki to mam piękne loki, ale to tylko takie udawanie przed światem, że je mam. :(
Jak mi się uda kiedyś samą siebie oszukać i zapomnieć o tym, że mam głowę, to pewnie je zapuszczę. Ale trzymam kicuki za wszystkich wytrwałych!
Awatar użytkownika
EmiMaja
ASiołek
Posty: 74
Rejestracja: 15 lip 2014, 00:02
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Zapuszczanie włosów

Post autor: EmiMaja »

AnaQ pisze:kwestia gustu, może Ty należysz do tych, którzy nie lubią w ogóle wiązać włosów ;)
Ktoś tu napisał o tematach tabu, ale widzę że gadacie o wszystkim :) Chyba nie uznajecie tabu.

Ja np z pewnych powodów nie lubię wiązać włosów gumką, bo mnie głowa z tyłu swędzi, a od rodziny słyszę czasami: << zwiąż te włosy, bo wyglądasz jak Mona Lisa >> hhehehe

Jeśli chodzi o zapuszczanie i pielęgnację to w moim wykonaniu jest ona dość prosta, bo stosuję szampon przeciwłupieżowy Syoss i to od dawna oraz odżywki i inne kosmetyki z Avonu i w sumie jest ok.
Andro - Gyne
2 in 1
ODPOWIEDZ