Nie jestem hepi, bo...

Nie każdego dnia ptaszki ćwierkają. Jak Ci się ten dzień przydarzy, my wysłuchamy.
again

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: again »

..jeszcze się jesień dobrze nie zaczęła, a ja już chora! :cry:
Awatar użytkownika
Mad_Minstrel
mizantropAS
Posty: 297
Rejestracja: 29 maja 2008, 16:00

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Mad_Minstrel »

bliżej mocniej teraz pierwsza dziesiątka, no a potem do widzenia, cześć, dobranoc.
mimo wszystko poezja została zauważona:

http://www.mbp.swidnica.pl/126-vii-ogol ... -komunikat
Ostatnio zmieniony 10 paź 2014, 22:05 przez Mad_Minstrel, łącznie zmieniany 1 raz.
"to, co można twierdzić bez dowodów, można także bez dowodów odrzucić" - Christopher Hitchens
tom
ASter
Posty: 638
Rejestracja: 15 mar 2009, 19:42

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: tom »

Gratuluję. Pamiętaj Elvis na pierwszym castingu usłyszał: "wracaj do tych swoich autobusów..."
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Bardzo nie jestem hepi. No ale cóż, lepiej się zorientować późno niż wcale.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Libra

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

Jam se cosik wymacała. Kulke. Do doktóra trza mi iść.
Awatar użytkownika
zazu24
AS gaduła
Posty: 423
Rejestracja: 16 sty 2013, 11:00
Lokalizacja: Śląsk

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: zazu24 »

Jak nie dostanę okresu to mię rozerwawszy. Pika mi boleśnie w jajniku.
mam problem. często bywam wesoła, ale nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.'
Awatar użytkownika
snowleo
łASuch
Posty: 174
Rejestracja: 2 maja 2014, 16:02
Lokalizacja: gg: 2367381

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: snowleo »

Libra pisze:Jam se cosik wymacała. Kulke. Do doktóra trza mi iść.

... tylko bez paniki... może to chwilowe i samo się rozejdzie... a jak nie to jest kilka naturalnych metod (włącznie z kapsaicyną z papryki)... coś się zaradzi.

nie jestem hepi... bo ilekroć wejdę do jakiejś grupy (FB), to ta grupa musi mieć jakiegoś "swojego prywatnego wroga" i kogoś opluwać :( ciekawe, czy gdzieś są jacyś ludzie, którzy w naturalny sposób widzą inność drugiej osoby i im to nie przeszkadza... tyle miliardów ludzi na tym świecie i tak trudno znaleźć kilka osób, które by mnie nie oceniały...
Awatar użytkownika
morowy
pASibrzuch
Posty: 256
Rejestracja: 15 paź 2014, 08:02
Lokalizacja: Laniakea

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: morowy »

snowleo pisze: ciekawe, czy gdzieś są jacyś ludzie, którzy w naturalny sposób widzą inność drugiej osoby i im to nie przeszkadza... tyle miliardów ludzi na tym świecie i tak trudno znaleźć kilka osób, które by mnie nie oceniały...
Wątpię. inny znaczy obcy, niepojęty/ nie do końca zrozumiały, może niebezpieczny dla naszej grupy itp? Oglądałem w jakimś programie popularnonaukowym, ze kilkuletnie dzieci juz preferują grupy sobie podobnych, przeciwko "innym", np. "Ja oraz ci którzy nie lubia brukselki są ze mną - pozostali przeciwko nam/mnie!";P

Schematyzm to nasza "druga natura"(a "ocenianie" nowych, to wręcz strategia przetrwania;) Nie licz więc na nieocenianie ciebie przy pierwszym kontakcie - to jak najbardziej naturalna reakcja. Obawiac się mozna gdy ktośm tego nie robi :wink:
"Gdy moderator/-ka banuje użytkownika bez ostrzeżenia, a jedyny argument to argument siły - w tym samym czasie gdzieś na świecie umiera jedna tancerka brzucha albo panda w ciąży." - prawo internetu
Libra

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

Libruszkowi ktoś uznawany za kolegę dobrego, obrabiał doopeczkę :( czyt. obsmarowywał mnie za plecami. Najpierw mi się wierzyć nie chciało, ale jak owe tresci od różnych osób do mnie wracają to jednak coś w tym jest.
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: chochol »

Bo włączyła mi się alergia na chromosom Y.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
morowy
pASibrzuch
Posty: 256
Rejestracja: 15 paź 2014, 08:02
Lokalizacja: Laniakea

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: morowy »

chochol pisze:Bo włączyła mi się alergia na chromosom Y.
Mam dobra nowinę! Czytałem, że wg wielu uczonych chromosom Y się degeneruje i zanika. Wystarczy więc usiąść i poczekać... kilka lub kilkadziesiąt milionów lat :D

Nie hepi bo poniedziałek :(
"Gdy moderator/-ka banuje użytkownika bez ostrzeżenia, a jedyny argument to argument siły - w tym samym czasie gdzieś na świecie umiera jedna tancerka brzucha albo panda w ciąży." - prawo internetu
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

... bo zimno.
... bo motywacji jak nie było tak nie ma, a czas goni.
... bo nienawidzę czekać.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
Puf
gimnASjalista
Posty: 16
Rejestracja: 7 paź 2014, 22:47

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Puf »

Bo napracowałam się cholernie nad projektem na grafikę, a mój profesor stwierdził, że da mi czwórę, tak jak osobom, które pop prostu wygięły walec w trzech miejscach.
Żeby "zachęcić mnie do pracy".
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Puf pisze:Bo napracowałam się cholernie nad projektem na grafikę, a mój profesor stwierdził, że da mi czwórę, tak jak osobom, które pop prostu wygięły walec w trzech miejscach.
Żeby "zachęcić mnie do pracy".
Współczuję, nie ma nic bardziej demotywującego niż zaniżona ocena za projekt nad którym się spędziło mnóstwo czasu :evil:
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
Nes
ASiołek
Posty: 50
Rejestracja: 24 wrz 2014, 11:38
Lokalizacja: Szczecin

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Nes »

Bo bilety na koncert, na którym BARDZO chciałabym być są już wyprzedane. Dlaczego, ja się pytam. Ubolewam nad tym już piąty dzień. Nie bawię się więcej w ten świat, gdzie tu jest wyjście.
"Writing is a socially acceptable form of schizophrenia."
~E.L. Doctorow
ODPOWIEDZ