Sport w życiu forumowiczów.

Dodaj swój głos! (ankiety są anonimowe)

Sport w jakiejkolwiek formie jest dla mnie:

niezbędny! Nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez niego.
16
14%
przede wszystkim sposobem na utrzymanie zdowia, kondycji i dobrej sylwetki
43
36%
ciekawym sposobem na spędzenie wolnego czasu
14
12%
sposobem na wyładowanie, wyciszenie emocji
15
13%
sposobem na wyrażenie siebie
1
1%
niczym ciekawym, zdecydowanie za nim nie przepadam.
29
25%
 
Liczba głosów: 118

Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Sport w życiu forumowiczów.

Post autor: Layla »

Ja zaczęłam od Turbo i jakoś tak się przyzwyczaiłam. Skalpel robię jak zmęczona jestem i jak mi się nie chce :P
Ale po przerwie świątecznej to wszystko raczej mi idzie w tempie ślimaczym, dodatkowo okupione cierpieniem płuc. Ale walczę :mrgreen:
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
zazu24
AS gaduła
Posty: 423
Rejestracja: 16 sty 2013, 11:00
Lokalizacja: Śląsk

Re: Sport w życiu forumowiczów.

Post autor: zazu24 »

Turbo jest moim zdecydowanym faworytem. A Skalpel robię w identycznych sytuacjach - jak jestem zmęczona albo mam zakwasy :wink:
Świetny jest Szok Trening, ale trzeba mieć trochę miejsca w mieszkanku.
mam problem. często bywam wesoła, ale nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.'
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Sport w życiu forumowiczów.

Post autor: Layla »

zazu24 pisze:Świetny jest Szok Trening, ale trzeba mieć trochę miejsca w mieszkanku.
Miejsce to ja mam, tylko chęci brak :mrgreen:
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Sport w życiu forumowiczów.

Post autor: dimgraf »

Miejsce to ja mam, tylko chęci brak :mrgreen:
Znam ten ból. Choć ja akurat miejscem szastać nie mogę to z chęciami wystarczy dzień przerwy od ćwiczeń. I tak jak jestem w ciągu to ćwiczę dzień w dzień, a jak tylko z jakiegoś powodu pojawi się przerwa. To pierwsza myśl. Jeden dzień można odpocząć. Na drugi: nie chce mi się, dwa dni przerwy nic nie zmieni... i tak nagle robi się tydzień, dwa i wyrzuty sumienia oraz brak motywacji by znowu zacząć.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
zazu24
AS gaduła
Posty: 423
Rejestracja: 16 sty 2013, 11:00
Lokalizacja: Śląsk

Re: Sport w życiu forumowiczów.

Post autor: zazu24 »

Dim, chyba każdy tak ma, a jeśli nie każdy to prawie.
Jak codziennie chodzę na siłkę to nie ma problemu. Ale zrobię sobie dzień przerwy i wiem, że przez najbliższy miesiąc już prawdopodobnie mnie tam nie uświadczą. Trzeba zachować ciąg (choć często nie jest to łatwe), a będzie dobrze ;]
mam problem. często bywam wesoła, ale nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.'
Awatar użytkownika
Heremis87
pASjonat
Posty: 811
Rejestracja: 18 gru 2013, 22:05
Lokalizacja: Śląski Rzym
Kontakt:

Re: Sport w życiu forumowiczów.

Post autor: Heremis87 »

Zaznaczyłem: "przede wszystkim sposobem na utrzymanie zdrowia, kondycji i dobrej sylwetki"
Jednak pomaga mi także się wyciszyć, wyładować emocje oraz wartościowo spędzić czas (ileż można grać).
Oczywiście wszystko amatorsko dla siebie. Biegam od ponad 6 miesięcy dość regularnie, lubię też jazdę na rowerze. Poza tym nieco jogi, ćwiczę także w domu różne partie mięśni, efektów nie widać (poza jedną grupą), ale ważne, że jest ruch :wink:
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42

"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
melodia
AS gaduła
Posty: 404
Rejestracja: 10 lip 2012, 15:38

Re: Sport w życiu forumowiczów.

Post autor: melodia »

Sport to fajna sprawa. Najbardziej uwielbiam pływanie, ale tylko latem i tylko w jeziorze/morzu i najlepiej, gdy nikogo nie ma w pobliżu :mrgreen: Poza tym to jazda na rowerku i gimnastyka 'własna'.
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Sport w życiu forumowiczów.

Post autor: dimgraf »

Ja nie wyobrażam sobie pływania bez ochrony oczu, uszu i nosa :D Tak więc ja akurat odwrotnie jestem pływaniem krytobasenowym i nie widzę potrzeby wchodzenia do jeziora. Pływanie po jeziorze łódką ok ale do wody wchodzić nie zamierzam no chyba, że zaistniała by taka konieczność :P

A jeśli chodzi o inne sporty to na razie niestety przerwa ale jak tylko znajdę czas mam zamiar znowu ćwiczyć, a ambicje na wakacje mówią o salcie ale nie wiem czy się odważę.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
Valhalla
łASuch
Posty: 164
Rejestracja: 25 wrz 2013, 19:04
Lokalizacja: Piła

Re: Sport w życiu forumowiczów.

Post autor: Valhalla »

melodia pisze:Poza tym to jazda na rowerku i gimnastyka 'własna'.
:mrgreen:
Trochę mi wstyd z tego powodu, ale marzenia o jakimś wielkim sporcie, typu sztuki walki czy wspinaczka, spełzły na niczym. Kłopoty z motywacją, obowiązki, praca, zmęczenie i... został tylko rower i jak to melodia ujęła, gimnastyka własna, bez porad żadnej pani Chodakowskiej :wink: Ale jeśli kiedyś coś się z brakiem czasu i możliwościami zmieni, będę chodzić na siłownię. A jak :rozowe: I trekking podmiejski zamienię na górski :)
Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.
ODPOWIEDZ